Czas polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej to czas wielu wyzwań. Do kolejnych należy zaliczyć kwestię rozszerzania UE, o kolejne kraje.
O akces do Unii Europejskiej stara się m.in. Turcja. Jej chęć znalezienia się w gronie Wspólnoty budzi jednak spore kontrowersje wśród dotychczasowych państw członkowskich. Głosy są podzielone, panuje jednak wspólne przekonanie, że Turcja musi przebyć długą drogę i spełnić szereg warunków. A to może nie być łatwe.
Mimo że akces Turcji do UE ma wielu przeciwników, polski Minister Spraw Zagranicznych zapowiedział, że nasz kraj będzie wspierał Turcję w dążeniu do celu. Tym bardziej, że już od lipca 2011 roku obejmujemy prezydencję w UE. Będziemy więc odpowiedzialni za przeprowadzanie wielu spotkań i rozmów na ten temat. Sikorski zapowiedział, że kwestię negocjacji z Turcją traktuje bardzo poważnie.
Taka deklaracja to solidny fundament w relacjach polsko-tureckich. Z wizytą do Turcji już w grudniu wybiera się sam premier – Donald Tusk. Na spotkaniu kwestie poszerzenia Unii będą na pewno poruszane, chociaż główny cel wizyty jest raczej biznesowy.