Unia Europejska tworzy właśnie struktury Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Jej ośrodkami miałyby być przedstawicielstwa unijne w krajach na całym świecie. W marcu ogłoszono na razie 31 stanowisk. Teraz Caterine Ashton – unijna minister dyplomacji obsadziła 26 z nich. 2 przypadły Polakom.
Unijnymi ambasadorami zostali Joanna Wronecka i Tomasz Kozłowski. Wronecka obejmie placówkę w Ammanie w Jordanii (wcześniej była ambasadorem Polski w Maroku). Kozłowski został oddelegowany do Seulu w Korei Płd (wczesniej miał okazję wykazać się jako ambasador Polski w Pakistanie). Pozostałe placówki dyplomatyczne obsadzone zostały przedstawicielami krajów starej Unii, nowe kraje Unii, oprócz Polaków reprezentuje jeszcze Filip Dimitrow z Bułgarii, który osiądzie w Tibilisi.
Taki wybór Ashton i obecność Polaków na najwyższych szczeblach dyplomacji europejskiej jest powodem do zadowolenia. Swój entuzjazm wykazał Radek Sikorski, Minister Spraw Zagranicznych. Zapowiedział jednocześnie, że Polska zamierza walczyć o kolejne nominacje.