Unia Europejska ustala już budżet na lata 2014-2020. Część pieniędzy będzie przeznaczona na potrzeby Polski, w tym na dofinansowanie działalności gospodarczych. Rząd polski chce jednak zmiany zasad przyznawania środków przedsiębiorcom.
Dotychczas, z budżetu na lata 2007-2013, do przedsiębiorców trafiają pieniądze udzielane im w ramach dotacji bezzwrotnych i sporadycznie pożyczek, które w ustalonym terminie trzeba zwrócić. Dzięki temu polska gospodarka od 2007 roku znacznie się rozwinęła. Ludzie nie widzący perspektyw na rynku pracy, mogli pracować wyłącznie na własny rachunek. Dotacje bezpośrednie były dla nich jedyną szansą na rozpoczęcie działności gospodarczej.
Teraz polski rząd wnioskuje u Komisji Europejskiej o zmianę zasad przyznawania dotacji. Chce odwrócić proporcje i z puli pieniędzy przeznaczonych na wspomaganie małych przedsiębiorstw, 80 proc. przyznawać w formie pożyczek na preferencyjnych warunkach, a pozostałe 20 proc. udzielać jako dotacje bezpośrednie.
Racjonalnym argumentem jest to, że gospodarka musi funkcjonować płynnie. Pożyczki to umożliwią, ponieważ te same pieniądze będą przyznawane kilku beneficjentom – to jednak przynosi efekty dopiero w wieloletniej perspektywie. Trudno więc spodziewać się czegoś innego niż spadku zainteresowania prowadzeniem własnego biznesu po 2014 roku. Przedsiębiorców nie będzie na to stać.
Jeśli Komisji Europejskiej spodoba się pomysł polskiego rządu, od 2014 roku tylko nieliczni będą mogli liczyć na bezzwrotne pieniądze od Unii Europejskiej.