Dwa lata temu ze sklepów zniknęły żarówki 100-watowe. W ubiegłym roku pożegnaliśmy te 75-watowe. Teraz przyszedł czas na 60-ki. Unia Europejska systematycznie i konsekwentnie wciela swój plan w życie.
Rozporządzenie UE dotyczące zakazu produkcji i wycofania ze sprzedaży żarówek o mocy 60 wat dotyczy wszystkich krajów Wspólnoty. Ma wejść w życie 1 września 2011. Na tym jednak nie koniec. Po nich przyjdzie czas na 40-watówki. Z biegiem lat z obiegu mają zostać wycofane wszystkie rodzaje tradycyjnych żarówek. W ten sposób UE chce zmusić Europejczyków do zaopatrzenia się w żarówki energooszczędne, które zamiast 100W pobierają jedynie 20W.
Przy okazji nowoczesne żarówki pochłaniają też więcej pieniędzy z domowego budżetu. Są bowiem zdecydowanie droższe od tych, których używa większa część społeczeństwa. Poza tym żarówka oszczędzająca energię ma same plusy. Przede wszystkim może służyć nawet 8 tysięcy godzin.