Coraz gorsza sytuacja finansowa krajów należących do eurolandu skłonił aprzywódców Unii Europejskiej do opracowania skutecznej strategii. Tak powstał Europejski Mechanizm Stabilizacyjny.
To fundusz ratunkowy, z którego będą mogły korzystać zadłużone kraje wspólnoty. Limit pomocy dla krajów ustalono na 500 mld euro, kolejne 200 mld euro wyodrębniono jako zabezpieczenie najwyższej oceny kredytowej AAA.Takie zabezpieczenie gospodarcze, mające być pierwszym krokiem do wspólnego zarządzania gospodarczego, ma być realnym, natychmiastowym wsparciem dla krajów potrzebujacych. Zanim tak się jednak stanie fundusz musi być zasilony. W jaki sposób?
Po 80 mln euro do wspólnej puli mają dołożyć wszystkie kraje, które wprowadziły już wspólną walutę. To największa wada nowego mechanizmu. Takie rozwiązanie działa szczególnie na niekorzysć Portugalii, która mierzy sie aktualnie z najpoważniejszymi problemami finansowymi w Europie.
Mimo tego jest też dobra strona unijnych ustaleń. Postanowienie ma gwarantować stabilizację finansów publicznych w Unii Europejskiej oraz być gwarancją szybkiej pomocy. Pakiet stabilizacyjny dla euro ma gwarantować stałe środki, które byłyby odpowiednim zabezpieczeniem w kryzysowych sytuacjach.